Najnowsze wpisy, strona 5


cze 06 2004 # 153
Komentarze: 1

Czasem mam wrażenie, że żyjemy w różnych światach.. coraz częściej... to jest ta obiecana notka albo właściwie nie będzie jej, bo ja... ja nie wiem, żyję obok Ciebie całkowicie się z Tobą nie zgadzając.. i wcale nie mam tej władzy o której mówił Blitek, ja już się gubię powoli w tym co Ty mówisz, nigdy nie wiem gdzie, jak i po co... nie zdawałam sobie sprawy, że oni wszyscy tacy są, zapatrzeni w Ciebie, zapatrzeni w jednego człowieka, który jest tylko człowiekiem, jak każdy, oni widzą Twoje błędy, ale pomimo to nie każą Ci ich naprawiać, ja rozumiem, że wczoraj to wszystko nie do końca mogło być szczere.. i pewnie nie było, ale z drugiej strony człowiek chyba tak bardzo nie zmienia swoich poglądów pod wpływem... więc... Ta cała rozmowa miała mieć inny przebieg, ale potem stała się wycelowana we mnie, że niby ja mam inne poglądy, pewnie, że mam bo wiesz co? Nie cieszą mnie łatwe zwycięstwa! Na co mu ten papier ? Żeby sobie tyłek podetrzeć? Co mu po papierku, który ma w ręku? Bo wiesz co? ŻYCIE JEST SZTUKĄ a nie plątaniną papierków. Człowiek musi się nauczyć żyć tylko po to żeby go docenić, choć ja wcale nie miałam czasami innych poglądów niż wy.... więc nie wiem skąd ta polemika...Po prostu szukanie sensu nie sprowadza się do zbierania papierków, on ci wierzy, tak jak oni wszyscy, a gdy ty sie pomylisz? Nie - Ty zawsze przecież coś wymyślisz, ' gdy on sobie nie poradzi to już nikt się nie przebije' doprawdy rozbawiło mnie to, jestem potworem, jestem innym stworzeniem do którego się nie możesz dostać, nie masz sposobu i być może nigdy nie będziesz miał...nikt nie będzie miał...śmieszne trochę... nie poradzisz sobie ze mną, patrz, ze wszystkimi Ci się udało, ale nie ze mną! Dziwne.... Gdy tak spałam na twoim ramieniu a Ty spiewałeś mi do ucha 'zawsze tam gdzie ty' wyobrażałam sobie jak wyglada ta złota noc- to niebo w kierunku Woli, przed kilkoma dniami, gdy było ono lekko zachmurzone wieczorem, różowe, autentycznie różowe, żółto-złote...To jest ta złota noc..Przetłumacz sobie ten tekst niżej, zamieściłam go tu tylko dlatego, że ludzie widzą tylko skorupę, powierzchnię, która okrywa a nie to co w środku, wszystko jest sztuczne, nigdy nikt nie jest prawdziwy dopóki nie przestaniesz mu uświadamiać tego. Miało być inaczej, jest tak i niech tak zostanie.
Czy on zawsze jeździ środkiem drogi, czy tylko jak jest pijany?

-in-defence- : :
cze 06 2004 # 152
Komentarze: 0

Let's talk this over
It's not like we're dead
Was it something I did?
Was it something You said?
Don't leave me hanging
In a city so dead
Held up so high
On such a breakable thread

You were all the things I thought I knew
And I thought we could be

You were everything, everything that I wanted
We were meant to be, supposed to be, but we lost it
All of the memories, so close to me, just fade away
All this time you were pretending
So much for my happy ending

You've got your dumb friends
I know what they say
They tell you I'm difficult
But so are they
But they don't know me
Do they even know you?
All the things you hide from me
All the shit that you do 

It's nice to know that you were there
Thanks for acting like you cared
And making me feel like I was the only one
It's nice to know we had it all
Thanks for watching as I fall
And letting me know we were done 

So much for my happy ending

-in-defence- : :
maj 30 2004 # 151
Komentarze: 0

Wyszedłeś właśnie, a ja nic nie zrobiłam, teraz chodzę, idę na górę i patrzę po tych miejscach, gdzie byliśmy, czuję zapach frezji i ich zmrożone płatki, czuję jak byłeś we mnie, czuję powiew tej nocy, strachu, osaczenia i miłości, pan taksówkarz dziwnie spojrzał na mnie, z wyrzutem, co, co ,co ,co to było?A ja, schowałam się za framugę, by nie było mnie widać, ale tak żebym widziała Ciebie, chciałam zachować Cię we mnie, przepraszam, kiedyś odpracuję te wszystkie pieniądze, postaram się, muszę... Mam się na baczności, więc czemu tracę głowę? Przy Tobie... na wstępie dałeś mi wygrać, a mnie nie cieszą łatwe zwycięstwa, ładnie ci wiesz w czym, powtarzam się, to niedobrze, wyszedłeś, a ja wiedziałam, że wrócisz, chciałam zacząć coś robić, nie myśleć, ale nie mogłam, ile można biegać do okna? Ile można wypatrywać Cię? Ile można czekać? Ja nie chcę tak, chcę żebyś zawsze był przy mnie, dlaczego znowu dałeś mi odczuć, że zrobiłam coś nie tak? Wiem, chcesz mnie uchronić, tylko nie wiem przed czym, nie martw się , nie zabiję jej...  Bałam się, bałam się, że nas złapią i zabiorą mi Cię, udało się, ale Cię nie ma... gdzie jesteś? Zaśnij koło mnie, ja chciałam tylko zasnąć, czy  tak dużo wymagam?  Chciałam czuć Twoje ciepło we mnie i rozkoszować się nim od środka, chciałam żyć Tobą w tę jedną noc, pełną nadziei i obaw, chciałam byś wziął mnie za rękę i poprowadził przez cienie, a oni krzyczeli, że Ci nie wolno.... A Ty zrobiłeś to bym mogła żyć Tobą już na zawsze, bym mogła stawić czoła temu co mnie boli, byś uleczył moje lęki i stawił czoła przeznaczeniu, byś był tym kim zawsze miałeś być, proszę- zaśnij tej nocy tuż obok mnie, otocz ramieniem i przyciągnij do siebie, powiedz szeptem to co wiem, a ja usłyszę Cię z oddali, proszę- bądź...

-in-defence- : :
maj 30 2004 # 150
Komentarze: 0

Dla Ciebie, Kaju najlepsze życzenia, wiem, że może tutaj nie powinnam, ale chcę, po prostu chcę... Przygotuj się do witania piękna w milczeniu albo w okrzykach radości, bo prawdziwa miłość potrafi odnaleźć radość każdego dnia, umie cieszyć się z drobiazgów, Tobie życzę byś odnalazła to co szukasz, a gdy już to znajdziesz- nie poprzestawaj! Idź dalej śmiało i nie patrz do tyłu, zanurz się  w marzeniach, a one Cię poprowadzą... Żyj nadzieją, ciesz się wspomnieniami i zmierzaj ku górze...

-in-defence- : :
maj 26 2004 # 149
Komentarze: 0

Zajęcia. Nudy straszliwe. Godzina do końca. Schodzę. Boli wciąż. Plecak. Sms. Witaj kochanie, mam złe wiadomości, dostałem 4 i jestem bardzo szczęśliwy, jeszcze nie mogę w to uwierzyć, ale udało się! Uśmiech. Radość. Myśli. Dziękuję Boże. Teraz już mogę siedzieć tu trzy godziny.

P.s. 20 minut później pożałowałam tych słów, ale to już chyba zupełnie inna historia, jołki połki.

-in-defence- : :