Archiwum styczeń 2004


sty 31 2004 # 27
Komentarze: 0

Wiesz,że będę Cię zawsze kochać...ale ja już nie mogę tak żyć.... to jest ta wiadomość....pisana, ale niezapisana.....

-in-defence- : :
sty 31 2004 # 26
Komentarze: 0

Przepraszam,że odeszłam bez słowa....ale.....nie wiedziałam jak się pożegnać....coraz częściej nie wiem jak to robić.....co powiedzieć.....wybacz mi..... odeszłam...szłam coraz szybciej.... chciałam wygnać z siebie te uczucia.... ale...nie potrafię....ten film nie otworzył nam oczu.....udowodnił tylko ,to co oboje dawno wiedzieliśmy....potrzebuję Cię ..to jest ta prawda..... Ty....jesteś we mnie..cały czas...i pewnie zawsze będziesz.......Mówili jej..."wyrzuć z siebie tego człowieka!" ,ale ja wiem ,że ona nie umie.... tak jak ja....Jesteś w nas obu....z tym,że ...we mnie - realnie....dziękuję Bogu za to ,że mogę być dla Ciebie REALNIE  !! i będę mu za to wdzieczna do końca życia.... to Ty nauczyłes mnie kochać!!!! dlatego teraz tak trudno....... Tobie i mnie.... Wiesz co mnie różni od Alexandry ?? Ona nigdy nie zaznała miłości.... a ja.... nie mogę się z nią porównywać....Ja..... Ty.... Ty byłeś dla mnie!!! Dałes mi to czego zawsze pragnęłam !!! Ty sprawiłeś ,ze jestem tym kim jestem !!! DZIĘKUJĘ! Pewnie oczekujesz teraz jednoznacznej odpowiedzi.....a być może sam już ją znasz..... ale....ja nie wiem.... gubię się w sobie coraz bardziej..... mam nadzieję....wiem ,że to beznadziejne,ale mam nadzieję !!! i to mnie trzyma przy życiu.... ta myśl....że mnie kochasz.....niczego innego nie pragnę.....przepraszam za te slowa ,które Cię ranią....nie chciałam ci mówić....ale ja nie mogę kłamać....nie Tobie....to się dzieje we mnie...walczę z tym.......lub nie.... tylko Bóg wie kiedy się odnajdę... kiedyś....lub nigdy.....wiedz,że NIGDY NIE ŻAŁOWAŁAM.....

-in-defence- : :
sty 30 2004 # 25
Komentarze: 0

Boli Cię to ,prawda???? Ludzie nawzajem się ranią....

-in-defence- : :
sty 30 2004 # 24
Komentarze: 2

W autobusie... popołudniowa  godzina...tłum ludzi...wszyscy ocierają się o wszystkich.... próbuję znaleźć uchwyt.... cokolwiek ,żeby nie polecieć... znalazłam... otaczam ramieniem pewnego chłopaka... nieznajomy....pachnie zimnem... dworem...wiatrem....zapach przesyca moje płuca.... wystarczy schylić głowę i już mogłabym się do niego przytulić... poczuć ciepło.....i tak trwać... aż do następnego przystanku....

-in-defence- : :
sty 30 2004 # 23
Komentarze: 0

Tam Panią przylizali do obrzydliwej grzecznej dziewczynki....

-in-defence- : :