Archiwum maj 2004, strona 3


maj 06 2004 # 136
Komentarze: 0

Gdzie jesteś? Mój Księciu! Mój Wybawco! Ja owinięta w drewnianą suknię tańczę wokół Ciebie, staram się, by było Ci dobrze, byś mógł być i czuć tak jak ja, zobaczysz wysoką trawę, poczujesz wianki w powietrzu, usłyszysz mnie... nareszcie. Gdzie zginąłeś, Mój Panie? Szukam Cię, lecz nie widzę, uciekłeś, zanurzyłeś się w otchłani bezmiernej, poszedłeś i spytałeś o mnie, ale mnie już tam nie ma, choć tu, ja tu śpiewam, ja czuję niebo pod stopami, chodź do mnie, by było Ci dobrze.. Zobaczysz łąki nienasycone, jezioro wylane, słony zapach nocy, a ja będę płynąć w powietrzu, ujrzysz mnie, tam wysoko ponad lasem, dobrze się przypatrz, to ja obleczona w czarne skrzydła, jestem...

-in-defence- : :
maj 03 2004 # 135
Komentarze: 4

Głośno przełknęłam ślinę... o czym On mówi ??? On naprawdę tam był ?? Tak, czułam Jego obecność... ale nie.. to przecież niemożliwe!! Jednak.. jednak.... czułam Twoją obecność.. czułam ją cały czas, a może po prostu chciałam czuć.. zwykle ją czuję.. a Ty.. nawet nie podszedłeś do mnie... teraz wszysto mi opowiadasz co tam wtedy robiłam, jak wyglądałam... a tak naprawdę.. bałeś sie podejść do mnie!!!  Myślisz, że mnie to nie boli ?? Lepiej by było gdybyś w ogole tego nie mówił.... zostałoby mi miłe uczucie ... że byłeś a właściwie Ciebie nie było... a Ty tak naprawdę byłeś ale nie ze mną!! Byłeś ale nie przy mnie!! I teraz gdy mówisz mi o tym... jest mi przykro.. po prostu przykro...! Tak bardzo... przykro...

-in-defence- : :
maj 02 2004 # 134
Komentarze: 1

Do kościoła, 2 minuty po czasie...

- Jesteś już spóźniona...

-Spoko, jeszcze 15 minut reklam...

-in-defence- : :
maj 02 2004 # 133
Komentarze: 1

- Czemu dzwonisz do mnie wtedy, gdy o Tobie myślę ??

- Kocham Cię!

- Nie możesz!

- Ale to robię i chyba nic tego nie zmieni...

- Co teraz??

- Bedziemy żyć i kochać się, będzie nam dobrze... razem...

-in-defence- : :