Archiwum styczeń 2004, strona 4


sty 27 2004 # 7
Komentarze: 0

A ja wciąż pamiętam świat
widziany oczami dziecka....
Jednak powoli tamte uczucia przesłaniać zaczęły moje doświadzczenia....
Gdzie podziało się moje serce?

Nieuczciwa wymiana na prawdziwy świat
Chcę powrócić do czasów, kiedy we wszystko wierzyłam i nic nie wiedziałam...

Wciąż pamiętam ciepło słońca na moich plecach
lecz teraz wydaje się jakby zimniejsze....

Gdzie podziało się moje serce...
Uwięzione w oczach nieznajomego....

Pola niewinności......

-in-defence- : :
sty 27 2004 # 6
Komentarze: 0

Spotkaj się znowu ze mną po zmierzchu, a ja bede Cię oczekiwać
Nie chcę nic więcej oprócz ujrzenia Ciebie tam
I może tej nocy bedziemy latać daleko stąd
I bedziemy zgubieni przed świtem.....

Jeśli tylko noc może cię tam trzymać zobaczę Cię ,kochanie
potem nie pozwól mi nigdy obudzić się znowu....

Jednak wiem, że już nigdy sie nie obudzimy z tego snu
nie jest prawdziwy ,ale jest nasz....
może tej nocy polecimy daleko stąd
i ....obudzimy się...o świcie....

-in-defence- : :
sty 27 2004 # 5
Komentarze: 0

Weź oddech i spróbuj wziąć mnie całą
Znowu odrzucasz picie jak uparte dziecko
Okłam mnie
przekonaj, że byłam wiecznie chora
i że to wszystko
będzie miało sens, gdy będę lepsza...
znam różnicę
pomiędzy sobą i swoim odbiciem....
więc krwawię
krwawię
i oddycham
oddycham teraz

po raz ostatni...

-in-defence- : :
sty 27 2004 # 4
Komentarze: 0

Droga moja miłości, czy nie chciałeś być ze mną
I droga moja miłości, czy nie tęskniłeś za wolnością
Nie mogę dalej udawać, że nawet cię nie znałam
A tej nocy jesteś moja własnością
Chwyć mnie za rękę

Opuszczamy wszystko dziś w nocy
Nie ma potrzeby mówić komukolwiek
Oni by tylko nas zatrzymywali
A w świetle poranka
Będziemy w połowie drogi do nikąd
Gdzie miłość jest czymś więcej niż po prostu twoim imieniem

Marzyłam o miejscu tylko dla Ciebie i mnie
Nikt nie wie gdzie jesteśmy
Wszystko czego pragnę, to oddać swe życie tylko Tobie
Marzyłam tak długo, że nie mogę już więcej
Chodź, uciekniemy stąd, zabiorę Cię tam

Opuszczamy wszystko dziś w nocy
Nie ma potrzeby mówić komukolwiek
Oni by tylko nas zatrzymywali
A w świetle poranka
Będziemy w połowie drogi do nikąd
Gdzie nikt nie potrzebuje powodów

Zapomnij o tym życiu
Chodź ze mną
Nie oglądaj się za tym, co byś pozostawił
Otwórz swoje serce
Zrezygnuj ze straży
Nikt Cię nie zatrzyma






-in-defence- : :
sty 27 2004 # 3
Komentarze: 0

Wiem kim jestem dla Ciebie..ale teraz już zawsze będzie się pojawiać ona..zresztą zawsze tak było...możesz sobie pogratulować droga A...masz wpływ na czyjeś życie.... nie napiszę tu jakie uczucia do ciebie żywię...bo nie mogę...to by było nie fair...nie znam Cię...znam..ale tylko z opowieści....a to czasami nie wystarcza do osądzania ludzi....zresztą...nawet nie mi cię osądzać....prosze tylko byś zaprzestała tego co robisz....ranisz.... i to nie tylko Jego ,ale też mnie.... to bez sensu ,bo pewnie i tak nigdy tego nie przeczytasz ,ale ...ja też wiem jaka jest granica między miłością a nienawiścią..wbrew pozorom -bardzo cienka.... i ty świetnie to wykorzystujesz.... On doprowadził cię do trudnego stanu....ale ..dlaczego wszyscy myślą tylko o sobie ??? dlaczego chcesz tylko wyrzucić z siebie cały twój smutek,żal ,nienawiść i miłość...???? to pomaga ????!??!!!!???

-in-defence- : :