maj 06 2004

# 136


Komentarze: 0

Gdzie jesteś? Mój Księciu! Mój Wybawco! Ja owinięta w drewnianą suknię tańczę wokół Ciebie, staram się, by było Ci dobrze, byś mógł być i czuć tak jak ja, zobaczysz wysoką trawę, poczujesz wianki w powietrzu, usłyszysz mnie... nareszcie. Gdzie zginąłeś, Mój Panie? Szukam Cię, lecz nie widzę, uciekłeś, zanurzyłeś się w otchłani bezmiernej, poszedłeś i spytałeś o mnie, ale mnie już tam nie ma, choć tu, ja tu śpiewam, ja czuję niebo pod stopami, chodź do mnie, by było Ci dobrze.. Zobaczysz łąki nienasycone, jezioro wylane, słony zapach nocy, a ja będę płynąć w powietrzu, ujrzysz mnie, tam wysoko ponad lasem, dobrze się przypatrz, to ja obleczona w czarne skrzydła, jestem...

-in-defence- : :
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz