Słyszę słowa, które mówisz do mnie . Widzę w jaki sposób na mnie patrzysz. Wiem co jest w twoich myślach dlatego - powstań, wstań , wspieraj
Trzymaj się na odległość .Znam ten strach, który trzymasz w środku . Wiem co cię dręczy .Nic nie możesz zrobić... Wyciągasz rękę po to abyś był taki jak ja . Ciągle podążasz za mną - powstań, wstań, wspieraj...
Mam dom, ale pragnę wędrówki, bo chcę cię znaleźć, chcę cię spotkać, Znaki twojej twarzy, zwolnienie kroków. Potrzebuję twojego przewodnictwa, by szukać mojej wewnętrznej wizji. Moi poddani tańczą, zgubieni w transie. Twoja uświęcona cisza, tracisz całą przemoc. Gwiazdy na ich miejscu, odbijają twoją twarz
Muszę Cię znaleźć, Muszę szukać moją wewnętrzną wizję
Nigdy nie jest za późno żeby ponownie wynaleźć... Uśmiech przynosi wskrzeszającą energię życia. Dającą Ci siłę...
Wizja
Jest tylko jedna słuszna ścieżka w życiu
Droga, która prowadzi do wszystkiego, prowadzi do jednego
Twoja uświęcona cisza, tracisz przemoc.
Wstrzymuję oddech, gdy życie zaczyne pobierać swą opłatę, uśmiecham się gdy ten genialny plan zaczyna się rozwijać, ale, mój Boże, czuję jakby mnie okłamano, straciłam wiarę we wszystko co osiągnęłam i ja... obudziłam się by odnaleźć samą siebie pośród cieni wszystkiego co stworzyłam
pragnę być zagubiona w Tobie z dala od miejsca które stworzyłam, nie zabierzesz mnie stąd? Czołgam się przez świat gdy choroba płynie w mych żyłach, patrzę w głąb siebie, ale moje serce się zmieniło, już dlużej tak nie mogę, nienawidzę tego czym się stałam, zagubiona w umierającym świecie szukam czegoś więcej...
I have a problem that I cannot explain, I have no reason why it should have been so plain, Have no questions but I sure have excuse, I lack the reason why I should be so confused, I know, how I feel when I'm around you, I don't know, how I feel when I'm around you, Around you, Left a message but it ain't a bit of use, I have the pictures, the wild might be the deuce, Today you called, you saw me, you explained, Playing the show and running down the plane...
Wszystko mam, wszystko co mogłam mieć i chleb i sól i dobry ciepły dom. Wszystko mam ,wypełnił sie mój sen, unoszę się na fali ludzkich rąk. On obok śpi troskliwy niczym Bóg, przed złem chowa mnie w cieniu swoich rzęs.. Bezpieczna tak jak ptak w objęciach chmur, a z dnia na dzień
bardziej boję się co dalej jest.. Moja twarz tak dobrze znana im całkiem obca mi, uśmiecha się bez smutku i bez trosk...