mar 01 2004

# 82


Komentarze: 3

Wiem, ze mnie prosiles,ale... nie mam wytlumaczenia...  pisac to czy nie pisac???po prostu postanowilam byc szczesliwa... pomimo wszystko.... bo .. ja nadal czuje ten zapach.... dawno go nie czulam a tak mi go bylo brak... schylam sie, odwracam glowe, biegne, jem, czuje go... umiejetnie dozowany by zostal na jak najdluzej....wiesz co ? zapomnialam Ci powiedziec co mi sie snilo dzisiaj.... snieg... to nie takie dziwne... wystarczy wyjrzec za okno... ale.... to byl inny snieg... narty ... marze o tym....niewinnosc....ciesze sie z Ciebie... na rekach tez go mam.... wszedzie wlasciwie.... tylko jedno mi nie pasuje: przyszla,ochrzanila i wyszla... nie pozwol mi tego robic ,ok ??

-in-defence- : :
Kolega
01 marca 2004, 22:24
Wybacz za to dzisiaj mnie poprostu odpieprza na twoim punkcie niestety czasem nie w ta strone co potrzeba Niestety ja jestem zwyklym typem ktory sie wychowal w srod takich jak ja. Romantyka nigdy ze mnie nie bedzie ale najgorsze jest to ze najlepiej wychodzi mi w zyciu sprawianie przykrosci najwazniejszym dlamnie osoba a jestes jedna z nawazniejszych ;(
Kolega
01 marca 2004, 22:19
Z tych samych powodow dla ktorych napisalas na notke :)
Kolega
01 marca 2004, 22:18
Nie moge ci tego Zabranic Kolezanko !!i wiesz dlaczego !!

Dodaj komentarz