Najnowsze wpisy, strona 2


wrz 06 2004 # 168
Komentarze: 0

                                               Cold Lying in my
                      bed Staring into darkness Lost I hear footsteps overhead
                      And my thoughts return Again Like a child who's run away
                      And won't be coming back Time keeps passing by As night
                      turns into day I'm so far away And so alone I need to see
                      your face To keep me sane To make we whole Try to stay
                      alive Until I hear your voice I'm gonna lose my mind
                      Someone tell me why I chose this life This superficial lie
                      Constant compromise Endless sacrifice Pain It saddens me
                      to know The helplessness you feel Your light Shines on my
                      soul While a thousand candles Burn Outside this barren
                      room The rain is pouring down The emptiness inside Is
                      growing deeper still You're so far away And so alone You
                      long for love's embrace To keep you sane To make you whole
                      Try to stay alive Until I hear your voice I'm gonna lose
                      my mind Someone tell me why I chose this life This
                      superficial lie Constant compromise Endless sacrifice  
                      Moments wasted Isolated Time escaping Endless sacrifice
                      Over the distance We try to make sense Of surviving
                      together While living apart Striving for balance We rise
                      to the challenge Of staying connected In spite of
                      circumstance All you've forsaken And all that you've done
                      So that I could live out This undying dream Won't be
                      forgotten Or taken for granted I'll always remember Your
                      endless sacrifice...

-in-defence- : :
cze 27 2004 # 167
Komentarze: 1

Historia pewnej czerni- część trzecia

Ona już nie pachnie. Znam jej każdy szczegół. Wiem, gdzie wychodzą nitki. Wiem, gdzie ma dziurę. Wiem wszystko. Byłam przy niej. I nagle dostrzegłam to. Ona już nie pachnie. Co teraz?
To był fałszywy alarm. Dalej tu jesteś. A ona chciała mnie zwalczyć jak chwasta. Udało jej się. Tobie też.

-in-defence- : :
cze 26 2004 # 166
Komentarze: 4

Ten blog jest czytany przez wąskie grono osób, pozostałe- troszku szersze grono nie rozumie go , więc nawet nie próbuje czytać. Problem w tym, że coraz częściej mam wrażenie, że to wąskie grono wcale mnie nie chce, coraz częściej mam wrażenie, że to wszystko było na nic, ale jak to powiedział ktoś "nie zawsze się dostaje to co się chce" .Problem w tym, że tej jednej sprawie daję się toczyć własnym życiem i wcale mnie to nie zadowala. A co gorsza czuję otchłań. Zawiłe ale ciekawe notki. Rozumiem, że nikt nie ma tyle czasu, rozumiem, że nikt nie ma tyle chęci, rozumiem, że nikt nie chce, bo mnie nie zna, ale nie rozumiem jednej rzeczy - dlaczego nikt  nie jest w stanie zdobyć się na odwagę ? Powiedzcie mi coś! Cokolwiek, bo czuję , że to straciło już sens. Może on miał rację, na pewno miał, w tej jednej maleńkiej sprawie... Dlaczego  On miał rację, dlaczego nikt mnie nie chciał poznać tylko ja wszystkich ? Dlaczego....... dlaczego ... dlaczego ?? Po powrocie będziesz miał dużo czytania, a ta notka jest jedną z najklarowniejszych. Kocham człowieka, którego nienawidzą. Strasznie to brzmi, bo ja nie umiem tak żyć. Jestem u kresu. Pewnie to chwilowe, ale nie wiem co dalej. Nic się nie udało. Nic, bo ja jestem w środku zaplątania i już nie mam siły. To trudne. Bardzo trudne. Chciałam walczyć i pewnie będę walczyć, tylko potrzeba mi siły, wsparcia. Przegrywa tylko ten, kto się poddaje. A póki walczę- jestem wygrana. To są moje własne słowa. Tylko czemu nie stosuję się do nich. Czemu czasem potrzeba wstrząsu, który nauczy ludzi myślenia? Ja wiem co mnie trzyma, wiem ,że wy tego nie zrozumiecie, wiem też co mnie popycha w dół i wiem też czego się przytrzymać żeby nie upaść...  Ale czasem po prostu jest źle i nic tego nie zmieni.... Zły dzień jest, był  i będzie, nie zdawałam sobie z tego sprawy, ale teraz, gdy wszystkie karty zostały odkryte.. gdy wiem, że to jest walka!... Przestraszyłam się tego słowa... po prostu... boję się, że sobie nie poradzę... dlatego chcę się poddać, tu i teraz.... wcale nie oczekuję zrozumienia, niczego już nie oczekuję...

-in-defence- : :
cze 25 2004 # 165
Komentarze: 0

Historia pewnej czerni - część druga

Dalszy ciąg... widziałam się z nim, ale nie uległam... bo.. tak bardzo tęskniłam... w tym momencie tak bardzo zatęskniłam za Tobą, że nawet nie słuchałam co mówi.... Tak bardzo chciałam, żebys tu był, kocham człowieka, którego  wszyscy nienawidzą.... dziwne,  to ze mną coś nie tak czy z nimi ? Odwieczne pytanie, a ja nie pozwolę wam się poddać! Nie zbawisz świata dziewczyno! Dlatego teraz mam Cię na sobie, robię to z namaszczeniem, mam Twój zapach, ale Ty gdzieś daleko, a ja czuję się Tobą, tam gdzie moje ręce tam i Twoje, mój brzuch tam i Twój, wszystko tak podobne do siebie, podła tęsknota, nie chcę już...

-in-defence- : :
cze 25 2004 # 164
Komentarze: 1

Historia pewnej czerni - część pierwsza

Rzadko płaczę z radości... Ty umiałeś...
Złożyłam Cię kochanie... wyciągnęłam z woreczka, rozłożyłam, płakałam.... z uśmiechem, a teraz złożyłam Cię kochanie i położyłam na łóżku, w centralnym miejscu, potem wyszłam, przyszłam i cały pokój już pachniał Tobą... a ja się śmieję... mam ochotę chodzić w Tobie cały czas.... ale nie mogę prać, więc jak? będę spać w Tobie.... Ciągle chcę cię mieć na sobie, to już zakrawa na urojenia.. cieszę się z nich...

 

-in-defence- : :