kwi 23 2004

# 129


Komentarze: 2

Ja i moja ściana. Tajemna. Do dzisiaj. Częściowo nie ma już tajemnicy. Ale podobało jej się. Dobrze. Więc moja ściana. To kawałek 20 cm aż do sufitu. Białej emalii. Na której jest to co jest we mnie. Zabije mnie jak to zobaczy. Ale mówi się trudno. Być może nigdy jej nie zobaczy. Bo oni nigdy nie wchodzą głębiej. Zwykle na 2 kroki wprzód i tyle. Powiedzieć dobranoc, czego nie ma już od 4 dni. A jeśli nawet wejdzie to i tak nie w tej części pokoju. Bo mój pokój składa się z 2 części. Pokój z oknem bez firanek. Żebym mogła rankiem obserwować niebo. Wiedzieć co się zdarzy. Ale rzadko się sprawdza. Ściana nie jest jeszcze wykończona. Ale będzie. Kiedyś będzie. A kiedyś może ją zamalują i wtedy nie zostanie już nic. Snoopy & Woodstock

 

-in-defence- : :
24 kwietnia 2004, 10:31
... wiec co jest na tej tajemnieczej scianie? pozdrawiam!
24 kwietnia 2004, 10:28
... wiec co jest na tej tajemnieczej scianie? pozdrawiam!

Dodaj komentarz