Archiwum 25 czerwca 2004


cze 25 2004 # 165
Komentarze: 0

Historia pewnej czerni - część druga

Dalszy ciąg... widziałam się z nim, ale nie uległam... bo.. tak bardzo tęskniłam... w tym momencie tak bardzo zatęskniłam za Tobą, że nawet nie słuchałam co mówi.... Tak bardzo chciałam, żebys tu był, kocham człowieka, którego  wszyscy nienawidzą.... dziwne,  to ze mną coś nie tak czy z nimi ? Odwieczne pytanie, a ja nie pozwolę wam się poddać! Nie zbawisz świata dziewczyno! Dlatego teraz mam Cię na sobie, robię to z namaszczeniem, mam Twój zapach, ale Ty gdzieś daleko, a ja czuję się Tobą, tam gdzie moje ręce tam i Twoje, mój brzuch tam i Twój, wszystko tak podobne do siebie, podła tęsknota, nie chcę już...

-in-defence- : :
cze 25 2004 # 164
Komentarze: 1

Historia pewnej czerni - część pierwsza

Rzadko płaczę z radości... Ty umiałeś...
Złożyłam Cię kochanie... wyciągnęłam z woreczka, rozłożyłam, płakałam.... z uśmiechem, a teraz złożyłam Cię kochanie i położyłam na łóżku, w centralnym miejscu, potem wyszłam, przyszłam i cały pokój już pachniał Tobą... a ja się śmieję... mam ochotę chodzić w Tobie cały czas.... ale nie mogę prać, więc jak? będę spać w Tobie.... Ciągle chcę cię mieć na sobie, to już zakrawa na urojenia.. cieszę się z nich...

 

-in-defence- : :